Podłączając współczesne hyper komputery, tablety i telefony do sieci internet nie musicie się zbytnio gimnastykować. Wystarczy wetknąć kabel, lub znaleźć sieć bezprzewodową i wpisać hasło, a już możecie korzystać z zasobów www. Ale co zrobić jeśli chcecie podłączyć Waszego 6 mhz-owego IBM-a XT z 83 roku?
Na tegorocznym Zimowisku Linuksowym obecni byliśmy jako wystawca w strefie retro. Impreza (jak zwykle świetna) była okazją do poznania wielu ciekawych ludzi.
Między innymi właściciela wyprodukowanego w 1983 roku klona IBM XT firmy Sanyo, podłączonego do sieci internet! Pan Marek Michałkiewicz, bo to On jest owym właścicielem, na co dzień zajmuje się „providerką” Internetu – zarządza firmą Amelek.net, działającą na terenie położonego niedaleko Gdańska, Banina.
Sprzęt pojawił się w domu Pana Marka na początku lat 80, przewieziony w tajny sposób (ze względu na embargo nałożone przez Cocom) z RFN-u.
Po osiągnięciu bariery wydajności został odstawiony do piwnicy na lat dwadzieścia kilka. W zeszłym roku właściciel, przywiązujący do swego pierwszego sprzętu szczególną wartość sentymentalną, postanowił przywrócić go do życia. Jak na sprzęt z tamtej epoki przystało przywrócenie do życia równało się z odkurzeniem i włączeniem – sprzęt zadziałał od pierwszego wciśnięcia guzika. Dla Pana Marka jednak było to zbyt mało!
Pędzony tak dobrze nam znanym „zboczeniem zawodowym”, postanowił podłączyć sprzęt z poprzedniego tysiąclecia do sieci internet. Rzecz jasna chytrze tłumacząc swe zamiary brakiem dyskietek do napędu 5,25 w który to wyposażony jest XT…
Sprawa nie była prosta – płyta główna komputera posiada złącza ISA 8 bitowe, a karty sieciowe ze złączem RJ45 dostępne były (w drugim obiegu, rzecz jasna) jedynie 16 bitowe. Na szczęście udało się dopasować model 16 bitowy działający w złączu 8 bitowym, pozwalający na konfigurację za pomocą zworek. Problemem również okazał się brak dostępnego sterownika.
Do zakupionej karty nie była niestety dołączona dyskietka. Sieć www również nie była tutaj pomocna.
Pan Marek, nie mający zwyczaju się poddawać, nawiązał kontakt z producentem karty, który mało tego że wysłał odpowiedni sterownik, to jeszcze zoptymalizował go pod opisane środowisko.
Karta zaczęła działać. Dzięki pakietowi mTCP (http://www.brutman.com/mTCP/) zawierającemu 11 aplikacji TCP/IP, możliwe stało się bezpośrednio pod Dosem: pobieranie adresu z DHCP, pobieranie i wysyłanie plików na serwer FTP (a więc sukces;)), korzystanie z IRC-a (IRCjR) czy też pingowanie. I tak Dziadek XT Sanyo San zaistniał w globalnej pajęczynie…
Powiedzcie sami, czyż takie projekty nie są piękne?
Co do karty sieciowej – w tamtych czasach popularne były sieciówki podpinane pod port LPT, który chyba XT już ma? I łatwiej taką sieciówkę dorwać niż szukać czegoś co będzie działać na ISA 8bit.
Można było jeszcze spróbować przeglądać WWW za pomocą links’a lub Arachne.
ciekawe jak to działa ,i pewnie tylko tryb tekstowy?
no i co można zrobić we współczesnej sieci za pomocą takiego , klasycznego komputera mój pierwszy pecet to at 386 z 1993r. a i tak nie wyobrażam sobie podłączenia takiego komputera do sieci choć nie jestem żadnym znawcą a tylko zwykłym, szarym zjadaczem internetu szczerze gratuluję
To co powiesz na to https://www.youtube.com/watch?v=iccQZCxDd60 ? 🙂