Polecamy:
Życie w cieniu atomowego grzyba.
Parę dni temu przeglądałem z dziećmi stary atlas. To jeden z tych starych atlasów, na których Ameryka jest jeszcze białą plamą, a ziemia podparta jest na czterech żółwiach. Czyli mój, szkolny. W pewnym momencie natrafiliśmy [...]
PRL też miał pełne sklepy: Zakupy w Baltonie tylko za dewizy, albo „marynarskie” bony. Kto pamięta?
W czasach, gdy w Polsce sklepy świeciły pustkami, można było tutaj dostać towary, o których „zwykły Kowalski” mógł tylko pomarzyć. Kartą wstępu do tego raju były dewizy, lub charakterystyczne bony z marynarzem. Zakupy w Baltonie [...]
Czaszka Boni, Oczniaki i klapa w podłodze empiku.
W październikowym numerze czasopisma „Komputer” (10/1987), Redaktor Jerzy Pusiak „z przyjemnością zawiadomił” czytelników o wydaniu przez KWC (Krajowe Wydawnictwo Czasopism) polskiej wersji gry „The Trap Door”. „Gra przypomina świetnie zrobiony film animowany. Dopracowana jest w każdym szczególe i może [...]
Demoscena: Digital Art
W dniach 22.03.2016-24.04.2016 zapraszamy na niezwykłą wystawę, łączącą starą i nową technikę ze sztuką. W obrazach, dźwiękach i kodzie, komputery opowiedzą o trudnej, wieloletniej przyjaźni z ludźmi, którzy postanowili wycisnąć z 8-, 16-, 32- i [...]
Dziadek Sanyo XT i internet.
Podłączając współczesne hyper komputery, tablety i telefony do sieci internet nie musicie się zbytnio gimnastykować. Wystarczy wetknąć kabel, lub znaleźć sieć bezprzewodową i wpisać hasło, a już możecie korzystać z zasobów www. Ale co zrobić [...]
Skąd się wziął Borek (czyli trzy książki, które zmieniły historię świata).
Nie mogę sobie przypomnieć, kiedy kupiłem Spectrum (plus). Pamiętam, że kupiłem je bezpośrednio w Anglii, w jakiejś firmie wysyłkowej, pamiętam robienie przelewu w warszawskim NBP na Placu Powstańców Warszawy, gdzie miałem konto dewizowe* (gdzie indziej [...]
Józef Golec, ojciec dla tysięcy dzieciaków. Chcielibyście mieć takiego nauczyciela!
To prawdziwy fenomen – „Łowca talentów” działał w Sopocie przez kilkadziesiąt lat i w tym czasie jego podopieczni zdobyli setki medali i tysiące nagród. Słyszeliście o „dzieciach Golca”? Poznajcie historię nauczyciela, dziś 81-letniego mężczyzny, który [...]
8 bitowa forma!
Nasza elektroniczna pasja nigdy nie należała do najzdrowszych. Tysiące godzin „wgapiania się” w monitory nie najlepszej jakości, w pozycjach często charakterystycznych dla Makaków Japońskich, nie mogły wpływać pozytywnie na nasze mięśnie, czy też sylwetkę. Często [...]
Stoisko z lemoniadą
Jak głosi wszem i wobec hollywoodzka kinematografia – Amerykanie uczą się meandrów przedsiębiorczości od lat najmłodszych. Na przykład (za namową rodziców) organizują wyprzedaże garażowe, na których spieniężają obciachowe już (jak na ich wiek) zabawki… Wystawiają [...]
Brutal (Player) Manager
W 2015 roku, podczas Pixel Heaven, dane mi było poznać Dina Diniego – autora mojego ulubionego (wybacz, Jon H.!) soccera o nazwie Kick Off. Mr. Dini oprócz panelu Q&A (który świetnie poprowadził Sir Haszak) był [...]
Spotkania z mentorami:
Najnowsze artykuły
Cannon Fodder
Niedzielny mglisty, listopadowy poranek. Przemykam pustymi gdyńskimi ulicami. Mimo wczesnej pory śpieszę się bardzo, czując lekki niepokój. Zakląłem pod nosem, bo miałem zwlec się wcześniej z łóżka. Jasny gwint! Jeśli się spóźnię to czeka mnie dreptanie w kolejce. Mijam pojedynczych przechodniów spieszących się do kościoła. Miast złości lekko się uśmiecham, bo teoretycznie tez wyszedłem w tym celu ku zadowoleniu moich starych. Ale moja świątynia tego dnia jest gdzie indziej. Sięgam dłonią do wewnętrznej kieszeni kurtki. Próbuje wyczuć kształt by upewnić się jeszcze raz czy zabrałem to bez czego ta niedziela i następne po niej dni nie miałyby sensu. Uff… są…. Wyczuwam kwadratowe pudełko z cenną zawartością. To dyskietki – magnetyczny przedmiot pożądania. Pomyśleć że te małe nośniki przynoszą tyle radości. […]
Cześć, mam na imię Leszek i jestem pedantem!
Cześć. Mam na imię Leszek i jestem pedantem. Brzmi jak wyznanie chorego człowieka siedzącego na jednym z wielu z krzeseł ustawionych w okrąg na spotkaniu z psychologiem. Tak brzmi, ale jest jedna istotna różnica.Mój pedantyzm nie jest chorobą. Nie jest mi z nim źle. Nie niszczy mnie ani moich najbliższych. Jestem szczęśliwy i dumny, że taki właśnie jestem. Skąd on się wziął? Wiem skąd, odpowiedź jest banalnie prosta. Z dzieciństwa. […]
Manifest Save the Floppy
Jest wiele symboli pełniących szczególne role w naszym życiu. Wywołujących emocje, dobre lub złe. Sprawiających iż czar wspomnień rozgrzewa chłodne serca analityków, lub zamraża gorące dusze Pań. Symboli wzbudzających lęk, poprzez cierpienie milionów istnień zgładzonych w imię jedynej, słusznej racji – tej określonej znakiem na sztandarze. Czy też symboli religijnych, mających kojarzyć się z nieskończonym dobrem i miłością, a coraz częściej utożsamianych z krwawą i bezwzględna walką na śmierć i życie, w imię ekstremizmu oraz dóbr doczesnych. Czym jest więc symbol dyskietki? Dla mnie jest odchodzącym w niepamięć symbolem czasów, kiedy bardzo dużo istotnych dla mojego życia wartości było po prostu lepsze. Pomimo tego że w wielu krajach działał aparat represji, a moi krewni musieli walczyć o wolność. Jest smakiem niezdrowej oranżady w proszku, której skład chemiczny był o wiele bardziej ubogi od nasycenia w uzdatniacze dzisiejszego chleba. Życzliwością ludzką oraz zasadami, którymi zdawali się kierować ludzie w życiu codziennym.
Nie negujemy konieczności postępu, to dzięki niemu nasze życie staje się coraz dłuższe, lżejsze a przede wszystkim – dające więcej możliwości nam, zwykłym ludziom. Jednak jest wiele rzeczy które mogły potoczyć się inaczej. Niektórych nie uda nam się już zmienić. Natomiast takie jak jakość naszego życia – ciągle możemy. Jak tego dokonać? Za pomocą umownego symbolu dyskietki (oraz portalu savethefloppy) powróćmy w lata 80/90. Stańmy niejako „z boku”, a później spójrzmy na to jaki był oraz jak zmieniał się nasz świat. Zatrzymajmy (lub pokierujmy w odpowiednią stronę) jego elementy. Nie całość – tego nie zdołamy i przecież nie chcemy dokonać, lecz ważne dla nas fragmenty. Szacunek, pokorę, uczciwość. Świadome, wartościowe życie. Spędzanie czasu zgodnie z własną naturą, wbrew chwilowym modom i trendom. Zdrowe, nie krzywdzące dążenie do sukcesu. Fair-Play. Bycie sobą. Promowanie prawdziwej muzyki. Transparentność polityków. Lub co jest ważne dla Ciebie.